Dzisiejszy poradnik przeznaczony jest dla miłośników klasyki i 100 % drewna w meblach drewnianych. Nawet, jeśli lubisz stylizacje farbami, czasem masz pewnie ochotę na coś stonowanego i tradycyjnego. Jeśli tak jest – ten wpis jest właśnie dla Ciebie.
Czy zawsze warto malować meble farbami? Odpowiedź spontaniczna brzmi: „nie”. Warto „przespać się” z tematem, obejrzeć mebel, wyobrazić go sobie w kilku wersjach i dopiero wtedy zdecydować.
Odpowiedź przemyślana także brzmi: „nie”. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze i mebel, przy odrobinie wysiłku, może odzyskać swój dawny urok – drewna, za który przecież tak bardzo kochamy meble „z duszą”.
Niektórzy sądzą, że tradycyjne techniki renowacji mebli przypisane są tylko profesjonalistom, którzy pracują klasycznymi metodami w swoich pracowniach. W domowych warunkach, bez specjalnych umiejętności i doświadczenia taka renowacja nie jest możliwa… Nic bardziej mylnego!
Jesteśmy już po kilku lekcjach, tworzonych w ramach naszego samouczka renowacji mebli. Przekonujemy w nim, że meble można odnawiać samodzielnie, nie należy się tego bać, a wiele metamorfoz można wykonać zaledwie w jeden dzień lub weekend.
W naszych poradnikach pisaliśmy już o:
- czyszczeniu mebli i przygotowywaniu ich do renowacji
- o usuwaniu trudnych, najczęściej starych, powłok preparatami chemicznymi
- o malowaniu farbami kazeinowymi, które są trwalsze niż zwykłe kredówki
- o wykonywaniu prostych przecierek na meblach
- o innych technikach postarzania mebli
- o metalicznych efektach na meblach
Woskowane zamiast malowane?
Malowanie mebli jest łatwe i czasem wybieramy tę opcję dla wygody. To wina mody na malowanie mebli na biało i szaro (niestety), a trochę nasze obawy, że coś pójdzie nie tak. Na wnętrzarskich grupach tematycznych można zauważyć, że najczęściej chwytamy za pędzel. Z jednej strony to super, bo coś z tym meblem robimy. Jednak czasem warto się zastanowić, czy malowanie na szaro i biało to naprawdę jedyna możliwa droga?
Czy wiesz, że woskowane meble to bardzo stary „wynalazek”? Znany był jeszcze przed XVIII wiekiem, zanim błyszcząca politura wkroczyła do wnętrz i rozkochała w sobie bywalców salonów! Jest to technika nie tylko stara, ale też ekologiczna, która sprawia, że naturalne drewno, w wyniku woskowania lekko pociemnieje, a powierzchnia mebla pozostanie gładka i satynowa w dotyku.
Wosk można nałożyć na mebel:
- bejcowany
- malowany
- surowy
- lakierowany
- mebel z podkładem
- olejowany
- wykończony politurą
Paweł Piotrowicz, ekspert marki Liberon radzi:
Meble pokryte wcześniej woskiem, mówiąc potocznie, są tłuste – nie przyjmą innych rodzajów warstw na siebie. Dlatego woskowanego mebla nie polakierujemy ani nie pokryjemy bejcą. Taki mebel trzeba wcześniej odpowiednio przygotować. Możemy użyć gotowych preparatów do ściągania wosku, który skutecznie usunie stary wosk, politurę, olej i tłuszcz, a także wszystkie inne zanieczyszczenia. Zadziała tak, że rozmiękczy stare warstwy wosku i dodatkowo usunie brud z powierzchni Nie pozostawi plam ani zacieków. Po usunięciu tego brudu, resztek starego wosku czy politury możemy pokryć powierzchnię bejcą albo lakierem. Dlatego warto zawsze na początku sprawdzić czym był pokryty mebel. O prostych domowych sposobach sprawdzania tego mówiliśmy w tym poradniku.
Tajemnica prawidłowego woskowania mebli
Woskowanie na pierwszy rzut oka wydaje się banalnie proste… I tak w istocie jest! Jednak warto pamiętać, że tajemnicą dobrego woskowania jest cierpliwe nakładanie kilku cienkich warstw. Im cieńsze są to warstwy – tym lepiej wyjdzie efekt końcowy.
Co się stanie jeśli położymy za dużo wosku?
Drewno będzie klejące, pozostaną plamy, zacieki i woskowe smugi. U fachowców, zajmujących się renowacją mebli zawodowo, można podpatrzeć, jak przez kilka dni z rzędu woskują mebel przed oddaniem go klientowi. Podchodzą ze szmatką, przecierają szafkę, wcierają wosk. I tak kilka razy dziennie kolejno przez kilka dni.
Drugim równie ważnym etapem jest polerowanie.
Co to znaczy? Polerowanie mebla kojarzy mi się z pucowaniem lustra albo butów po pastowaniu. 😉 Robimy to przy pomocy miękkiej szmatki (niektórzy robią to szczotką). Polerujemy krócej lub dłużej – w zależności czy chcemy, aby mebel był matowy, czy błyszczący. Ważne jest, aby robić to pomiędzy kolejnymi warstwami wosku (kiedy ten wyschnie) oraz na samym końcu, gdy nałożony wosk zaschnie i się utwardzi (dzieje się to dopiero po kilku dniach).
Jak poznać, że mebel jest dobrze wypolerowany? Jego powierzchnia jest gładka, śliska ale palce nie zostawiają odcisków.
Kilka woskowych tricków
- Jeśli nie chcesz podbijać koloru drewna – wystarczy zawoskować mebel woskiem bezbarwnym.
- Jeśli woskujesz woskiem jasnym i ciemnym – woskiem jasnym możesz ścierać ciemny wosk.
- Bardzo pomocne w uzyskaniu ciekawego efektu, jest wcześniejsze olejowanie powierzchni (nawet olejem lnianym). Olejowanie wyciągnie kolor drewna, przyciemni je, nada charakteru.
- Jeśli wosk został nierównomiernie nałożony, możesz ogrzać powierzchnię, wtedy wosk powinien się łatwo rozprowadzić po meblu.
Woskowanie krok po kroku:
- Czyścimy mebel (patrz: jak przygotować mebel)
- Demontujemy gałki, zamki, siedziska
- Szlifujemy mebel zgodnie z kierunkami usłojenia. Uważaj, aby nie wziąć zbyt grubego papieru ściernego. Można zacząć od 180, a potem stopniowo przechodzić do drobniejszej gramatury.
- Bejcujemy, olejujemy lub nakładamy wosk barwiący – to podkreśli kolor drewna
- Nakładamy wosk właściwy. Wosk wcieramy zawsze w suchą powierzchnię (malowaną lub woskowaną). Szmatką flanelową lub wełnianą lub watą stalową (000)
- Polerujemy. Zawsze polerujemy pomiędzy kolejnymi warstwami i po wyschnięciu ostatniej wartswy
Mity na temat wosków
Jeśli nie woskowanie, to co?
Olejowanie to bardzo szybka, także naturalna i ekologiczna technika zabezpieczanie drewna. Drewno jest ciemniejsze, zmoczone przez olej, ten proces doskonale nadaje się do stołów i blatów. Politurowanie to bardzo trudna technika, nakładana bardzo cienkimi warstwami. Politurowany mebel jest nabłyszczony.
2 komentarze
Hmmm, myślałam, że woskowanie mebli wygląda zupełnie inaczej. Ile to człowiek przy okazji może się dowiedzieć! 🙂 Nas czekają dwa krzesła do renowacji, krzesła po prababci, więc jestem niesamowicie ciekawa, w jakim są stanie od wewnątrz. Mam nadzieję, że się nie zawiodę 🙂
Wow! Takie obszernego materiału o woskowaniu jeszcze nie miałem okazji przeczytać 🙂 Dzięki!