Ten pomysł jest w 100% mojej mamy! Przyznam, że początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona… No bo, jak to? Bombki, zawieszki na choinkę z gałek od mebli? I to starych?! To nie może dobrze wyglądać! Z kwaśną miną jednak przystałam na ten pomysł, bo moja mama, po wyrażeniu mojego zdania, wyglądała, jakby ktoś odwołał Święta.
Szybko zmieniłam zdanie, kiedy zaczęłyśmy nad nimi pracować… Efekt końcowy to dla mnie bomb(k)a! Zwłaszcza, że ostatecznie nie wylądowały na choince tylko w starej ramie, (tak, to ta sama, którą pamiętam jeszcze z dzieciństwa i przeszła już 1000+ metamorfoz!). Powiesiłyśmy te gałki na różnych poziomach i wyszła z tego naprawdę niezła girlanda! Myślę, że po Świętach zmienimy tylko kolorystykę i zostaną z nami na cały kolejny rok!
Co będzie Ci potrzebne?
– stare gałki od mebli
– papier ścierny
– farby kredowe lub kazeinowe w różnych kolorach (u nas czerwień, zieleń, granat i biel)
– pędzle
– młotek
– haczyki
– opcjonalnie, jeśli macie jakieś większe elementy lub gałki, które chcecie zmniejszyć – piłka elektryczna lub ręczna
Krok 1: Piłowanie oraz matowienie drewna. Po pracy odpylamy czystym pędzlem, aby pozostałości nie były widoczne po pomalowaniu.
Krok 2: Gałki malujemy na wybrane kolory. Minimum dwie warstwy – do całkowitego pokrycia. Pomiędzy warstwami należy pamiętać, aby gałki były suche, zanim nałożymy kolejną.
Krok 3: Przecierki – nasze ulubione!
Krok 4: Młotkiem wbijamy haczyki. Następnie przeplatamy przez nie sznurek i wieszamy na choince, oknie lub… w starej ramie! 😉
Pochwalcie się koniecznie, co zrobiliście w tym roku własnoręcznie na Święta! Zapraszamy na naszą Facebookowa grupę – Dom z duszą – jak urządzić wnętrza z duszą?
Wpadnijcie też na nasz Instagram 🙂